piątek, 28 kwietnia 2017

Bocianek z papierowego talerzyka

Do zrobienia bocianka z papierowego talerzyka potrzebujemy:
- papierowy talerzyk średniej wielkości (niektórzy robią nawet z małych - z tego średniego talerzyka i tak uzyskamy bociana o długości 30 cm, czyli duży:)),

- duża plastikowa łyżeczka i dwie małe,
- czerwona farba plakatowa,
- ołówek, względnie czarny pisak,
- czerwona farba plakatowa, klej zwykły szkolny,
- nieduży (ok. 6 cm) pasek czerwonego papieru,
- nożyczki, klej na gorąco,
- para plastikowych oczu.



Różne są sposoby rozcinania talerzyka, ja zrobiłam to tak, że nie został żaden odpad. Z jednego talerzyka uzyskałam dwa szablony, tzn. przykładając do talerzyka te dwa kawałki służące za skrzydła, i odrysowując je, uzyskamy to samo (gotowy już wzór do rozcięcia) jak przykładając - i odrysowując, szablon z samym tułowiem. To jest bardzo praktyczne, kiedy prowadzimy zajęcia z większą grupą i potrzebujemy jednorazowo więcej szablonów.



Ranty talerzyka - nasze skrzydła, malujemy czarną farbą. Ja pomalowałam stronę wklęsła, wypukła jest natomiast biała cześć skrzydeł. Ale jeśli ktoś woli może zrobić odwrotnie, czyli maluje na czarno stronę wypukłą:) Dwie małe łyżeczki zcinamy delikatnie (cześć służącą do jedzenia) aby nóżki nie były takie okrągłe - tylko miały kształt zbliżony do tego w naturze. Następnie malujemy od strony zewnętrznej, z drugiej strony natomiast wedle uznania. Z tym tylko zastrzeżeniem, że łyżeczki schną dość długo, dlatego na zajęciach plastycznych, żeby zaoszczędzić czas, malowaliśmy tylko z jednej strony. Ale w warunkach domowych, możemy się pobawić, i zadbać o najmniejsze detale:)


Na dużą łyżeczkę przyklejamy oczęta i dziób, i wszystkie części już gotowe do sklejenia:)


Do korpusu od strony zewnętrznej klejem na gorąco przyklejamy skrzydła. Natomiast do korpusu z drugiej strony przyklejamy łyżkę dużą z dziobem i oczami (eliptyczne zaznaczenia na środku), i jeszcze na ogonie dwie małe łyżeczki (dwa zielone kółka z lewej strony). Jeśli dziób będzie się odklejał możemy go też podkleić klejem na gorąco.






A tak to nam wyszło:)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz